niedziela, 31 lipca 2016

Niedziela z Potterem (5) :)

Cześć mole książkowe! :)
31 lipca, niedziela... niby dziś powinna być zwykła notka, jak co dwa tygodnie, o nastoletnim Harrym Potterze, którego spotkało wiele ciekawych i niebezpiecznych zdarzeń. Taa... To też... ale dzisiejszy post będzie wzbogacony. :) Albowiem (jak to poważnie brzmi...) Dziś swoje 51. urodziny obchodzi kobieta, która napisała jedną z najlepszych serii i innych dobrych książek. Z wykształcenia jest filologiem klasycznym. Laureatka wielu wysokopoziomowych nagród. Brytyjska pisarka ...

 JOANNE KATHLEEN ROWLING
Napisała oczywiście "Harry'ego Pottera" :P Uwaga! Postać HARRY POTTER także urodziła się 31 lipca! Sto lat! :D Zarówno Harry'emu, jak i pani Rowling. (Ps. wczoraj swoje urodziny obchodził Neville Longbottom) 


Neville Longbottom, "Harry Potter i Insygnia Śmierci cz. II"


Harry Potter, "Harry Potter i Zakon Feniksa"
***
Joanne urodziła się w Chipping Sodbury. Córka Anny i Petera Jamesa ma francuskie i szkockie korzenie. Winterbourne - tam mieszkała z rodzicami od czwartego roku życia. Jej szkołą średnią było Wyedean School, gdzie jej matka pracowała jako technik w Wydziale Nauk.  Po ukończeniu studiów Joanne przeprowadziła się do Londynu, gdzie zaczęła pracować. Ze swoim ówczesnym partnerem, przeniosła się jednak do Porto, gdzie nauczała języka angielskiego. 16.10.1992 roku wzięła ślub z dziennikarzem (Jorge Arantes), a rok później urodziła córkę. Para rozwiodła się niedługo po narodzinach córki i Joanne przeniosła się z nią do Londynu.
Ciekawostka:  Zarys "Harry'ego Pottera" powstał w oczekiwaniu na spóźniony pociąg.
Seria o Harrym Potterze przyniosła jej ogromne zyski (szacowane na około 740 milionów funtów!) oraz wiele prestiżowych nagród i Order Uśmiechu.

Inne książki J.K.Rowling.

  • "What's Your Story? Postcard Collection"
  • "Trafny Wybór" 
  • "Wołanie kukułki"
  • "Jedwabnik"
  • "Żniwa zła" 
Uwaga! Trzy ostatnie książki z wymienionych zostały napisane pod pseudonimem Robert Galbraith.

Czas na właściwy wpis, recenzja i krótkie streszczenia V części serii "Harry Potter" - ZAKON FENIKSA


Krótkie streszczenie(pozwolę zaczerpnąć z książki, aby uniknąć spojlerów)
    Wobec śmiertelnego zagrożenia ze strony Lorda Voldemorta po kilkunastu latach reaktywowano Zakon Feniksa, którego członkowie, działając w tajemnicy przed śmierciożercami z jednej strony, a Ministerstwem Magii z drugiej, muszą powstrzymać wroga przed zdobyciem tajnej broni. Tymczasem w Hogwarcie Harry zmaga się z nauką (5-klasistów czekają SUM-y i wybór kariery zawodowej), ze szpiegiem ministerstwa, który usiłuje zaprowadzić w szkole nowy ład, oraz nawiedzającymi go snami, które z miesiąca na miesiąc stają się coraz bardziej realne...



Jaką rolę odegra w życiu Harry'ego Severus Snape? Czym jest Gwardia Dumbledore'a? Dlaczego Dumbledore unika Harry'ego w chwilach, kiedy ten najbardziej go potrzebuje? O tym i innych ważnych sprawach w książce "Harry Potter i Zakon Feniksa".

Moja opinia: "Zakon Feniksa". Piąta, trzecia od końca, pełna wrażeń i niezapomnianych emocji książka z serii "Harry Potter" jest moją ulubioną. Czytając książkę, która ma 949 stron, nie mogłem się od niej oderwać. Pochłonąłem ją szybko, jak na mnie w "tamtych czasach". Jestem pod ogromnym wrażeniem. Sam fakt, że J.K.Rowling potrafiła napisać tak grubą i niezwykle zaciekawiającą powieść jest zdumiewający! Polecam tę książkę do przeczytania każdemu, jak i pozostałe części serii ;)



Pozdrawiam,
Wiktor ;)



sobota, 23 lipca 2016

#3 - O słoniach zamkniętych w boa dusicielach.

Witam!
Zapewne większość z was domyśliła się, o czym dziś będzie notka.


"Mały Książę"-A. de Saint-Exupery
    Książka ta znajduje się w moim TOP 3 najlepszych książek przeczytanych przeze mnie. Jest dowodem na to, że nie trzeba napisać 10-tomowej sagi, w której każda książka będzie miała 500 stron, aby ukazać prawidłowo istotę miłości, przyjaźni, zaufania...
    Mały Książę spotyka na swojej planetoidzie (B-612) różę. Mały Książę bardzo starannie ją pielęgnował, dbał o nią, zabawiał i pokochał. Róża jednak ciągle była niezadowolona; Mały Książę postanowił ją opuścić. Podróżując odwiedzał kolejne planety. 
    Jako pierwszego Mały Książę spotkał Króla, który ciągle wydawał rozkazy, choć... nie miał poddanych. Chciał, aby Mały Książę wykonywał jego polecenia, lecz ten się nie zgadzał.
"Autorytet opiera się na rozsądku."
"Jeśli rozkażę - zwykł mówić - jeśli rozkażę generałowi, aby zmienił się w morskiego ptaka, a generał nie wykona tego, to nie będzie wina generała. To będzie moja wina."
"Należy wymagać tego, co można otrzymać."

    Drugą napotkaną przez MK osobą był Próżny. Ten oczekiwał tylko oklasków i uznania. Nie odpowiadał na żadne pytania - czekał tylko na wiwat na jego cześć. Mały Książę opuścił także tę planetę.
    Następny był Pijak. Na jego planecie panował smutek. Tłumaczy to ten cytat:
"– Co ty tu robisz? – spytał Pijaka, którego zastał siedzącego w milczeniu przed baterią butelek pełnych i bateria butelek pustych.– Piję – odpowiedział ponuro Pijak.– Dlaczego pijesz? – spytał Mały Książę.– Aby zapomnieć – odpowiedział Pijak.– O czym zapomnieć? – zaniepokoił się Mały Książę, który już zaczął mu współczuć.– Aby zapomnieć, że się wstydzę – stwierdził Pijak, schylając głowę.– Czego się wstydzisz? – dopytywał się Mały Książę, chcąc mu pomóc.– Wstydzę się, że piję – zakończył Pijak rozmowę i pogrążył się w milczeniu."
    Biznesmen. Bezustannie liczył gwiazdy, uważał, że jest ich właścicielem. Był bardzo dokładny.Trudno przewidzieć zachowanie dorosłych... 
    Kolejny - Latarnik - jako jedyny mógł być przyjacielem Małego Księcia. Tylko jego zachowanie i praca wskazywały na jego altruizm. Jego tak naprawdę syzyfowa praca była wykonywana sumiennie i z myślą o innych.
   Na szóstej planecie Mały Książę spotkał geografa doradzającego chłopcu zwiedzenie planety. Geograf był zbyt zajęty...
    Na Ziemi Mały Książę miał kilka interesujących spotkań... z Kupcem, Zwrotniczym, Kwiatem, Żmiją i Lisem, z którym zamienił kilka(set) słów na temat przyjaźni i oswajania. Stali się przyjaciółmi, przez co później ciężko im było się rozstać...
"Mowa jest źródłem nieporozumień."
"Zna się tylko to, co się oswoi."
"Dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu." 


    Po kilku dniach spotkań, MK z pilotem wybrał się na poszukiwanie studni. Mały Książę jednak zrozumiał, że kocha swoją różę i musi do niej wracać. Żmija ukąsiła go w nogę, a ten zasypiając powiedział do pilota, że tylko jego ciało zostanie na Ziemi, gdyż jest za ciężkie, aby wziąć je z powrotem.

OCENA KSIĄŻKI:  ☻☻☻☻☻☻☻☻☻☻

Pozdrawiam,
Wiktor :)


niedziela, 17 lipca 2016

Niedziela z Potterem (4) :)

Witajcie!
Mam dla was dziś czwartą już opinię jednego z tomów "Harry'ego Pottera". Tym razem przyszła pora na "Czarę Ognia".
Harry'ego Pottera czytałem rok temu ("Czarę" akurat w czerwcu) i choć co prawda nie pamiętam, ile dokładnie zajęło mi przeczytanie tej części, wiem, że to nie był długi okres czasu. Bardzo mnie to pochłonęło. Zacznijmy może od krótkiego streszczenia:

Kiedy Harry jest na czwartym roku nauki w Hogwarcie, dyrektor - Albus Dumbledore - oznajmia uczniom, że w tym roku powróci Turniej Trójmagiczny. Rywalizują ze sobą trzy największe szkoły magii: Akademia Magii Beauxbatons, Instytut Magii Durmstrang oraz Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Turniej organizuje szkoła Dumbledore'a. Z każdej szkoły Czara Ognia losuje jednego uczestnika, który wraz z 2 pozostałymi będzie rywalizował w zadaniach sprawdzających rzeczy takie, jak np.: spryt, odwaga, inteligencja. Nagrodą był Puchar Turnieju Trójmagicznego oraz wysoka nagroda pieniężna. Z Hogwartu został wylosowany Cedrik Diggory.

Niespodziewanie jednak po wylosowaniu wszystkich 3 karteczek z imionami, w ręce Albusa Dumbledore'a wpada czwarta z napisem
HARRY POTTER
Chłopiec, zmuszony do wzięcia udziału w Turnieju, wygrywa go. Jak? Kto wrzucił karteczkę z jego imieniem do Czary, skoro on sam był za młody? Co się stało z pozostałymi uczestnikami turnieju? O tym dowiecie się sami, czytając lub oglądając "Harry'ego Pottera i Czarę Ognia".

Co do mojej opinii - jedna z moich ulubionych części "HP", która mnie bardzo pochłonęła. Naprawdę warto przeczytać! <3




Pozdrawiam, Wiktor ;)

wtorek, 12 lipca 2016

"Brat" - ciąg dalszy - twórczość własna #3

Cześć!
Widziałem, że wyświetlenia pod pierwszą częścią moje opowiadania było wyraźne zainteresowanie i zadowalające wyniki, dlatego wrzucam dla was kolejną część ;) Nie wiem, czy będę kontynuował pisanie "Brata" ze względu na brak weny i chęć napisania czegoś nowego. Jak mi udowodnicie, że chcecie, to może jeszcze coś napiszę :) Miłego czytania:

Rano, gdy się obudziłem i oprzytomniałem, zobaczyłem, że leżę zakopany w piachu, po głowę. Zapewne wyglądała, jakby odcięta od reszty ciała. Jaki to miało sens? Jeśli chcieli pozbawić mnie wolności, czy nie lepiej byłoby mnie przywiązać do gałęzi grubym łańcuchem, głową do dołu i kazać się z tego wydostać? Ich sprawa.
             Ponieważ moje ręce były pod piachem, odkopanie się graniczyło z cudem. Dobrze, że aura dopisywała i ludzi na plaży ciągle przybywało. Miałem za sobą kilkanaście nieudanych prób wydostania się spod piasku, gdy zauważyły mnie dzieci. Jedno z nich podbiegło do swoich opiekunów.
            - Mamusiu, tam śpi głowa jakiegoś pana. Obudzisz ją?
             Bałem się reakcji kobiety. Z drugiej strony, byłem szczęśliwy i pełen cichej nadziei, że mnie odkopią. Tak też się stało. Po kilkunastu minutach byłem znowu wolny. Nie wiedziałem, jak podziękować tym ludziom, za ocalenie życia. Ucałowałem ich z wdzięcznością. Zanim odeszli, kobieta uśmiechnęła się ciepło.
             Bez wahania wszedłem do zimnego morza. Spłukałem z siebie piach. Czułem się jak dziecko, które nareszcie dostało upragnionego lizaka. Wspaniałe uczucie.
             Nieopodal brzegu leżało czasopismo „New News” – brytyjski dziennik, sprzedawany w kioskach od kilku dekad. Najwidoczniej ktoś je upuścił i nie zwrócił uwagi lub celowo się go pozbył. A później wszyscy się dziwią, że plaże są zaśmiecone. Podniósłszy gazetę, przeczytałem nagłówek na pierwszej stronie:
             Kolejne włamanie u Turkleyer’ów
            Od razu zacząłem czytać dalej.
            W nocy z soboty na niedzielę do domu państwa Turkleyer’ów po raz kolejny miało miejsce włamanie. Na szczęście, tym razem złoczyńcę udało się złapać niedługo po tym, jak wszedł do domu. O dziwo, jako pierwsza włamywacza zauważyła Mary Turkleyer-Chearn – matka Simona Turkleyer’a , słynnego kierowcy autobusu, znanego także ze zdobycia Złotego Mięśnia roku 2016.
- Oglądając mój ulubiony serial w salonie, zauważyłam jakiś cień w kuchni. Myślałam, że mój syn wrócił z pracy. A jednak się myliłam – opowiada pani Mary, emerytowana nauczycielka muzyki, wielka śpiewaczka operowa i musicalowa.
Pani Turkley’er–Chearn od razu zadzwoniła na policję, wypędzając bandytę do klitki pod schodami, w której miał „grzecznie czekać na policję”. Policja zabrała delikwenta z miejsca zdarzenia. Nie wiemy, co działo się dalej.

                                                                                              Przygotował: Mark Bleas


Pozdrawiam, 

Wiktor

środa, 6 lipca 2016

Życie i twórczość... I ...

Witajcie,

Dziś przychodzę do Was z pierwszą przygotowaną przeze mnie biografią. Otóż mam dla Was króciutki życiorys...

KATARZYNY RYRYCH

Katarzyna Ryrych - urodziła się 26 lutego 1959 roku w Krakowie. Jest polską pisarką, malarką. poetką i nauczycielką. Matka jej to Alicja Pochylczuk, znana krakowska poetka, a ojciec, Sylwester Dziki, to dziennikarz. Studiowała anglistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Nadal mieszka w Krakowie i ma dwóch synów. 
         Ryrych zadebiutowała w 1981 roku publikując tomik wierszy "Zapiski pewnej hipiski". Jest znana także z twórczości poważnej, lecz poza nią zajmuje się pisaniem książek dla dzieci. 
         Jej dzieła nominowane są i były do wielu nagród, np. : 

  • "Książka roku" - 2008 - nominacja za "Siedem dowich piór" 
  • Pierwsza Nagroda w Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren - 2011 - nagroda za "Wyspę mojej siostry" (W tym samym konkursie wyróżniono jej książkę "Łopianowe pole".)
"Książka roku" - 2015 - wyróżnienie honorowe za książkę "Król" 

To oczywiście niektóre osiągnięcia pani Ryrych. 

Poza książkami wymienionymi przy nagrodach napisała także kilkanaście innych dobrych pozycji. 

  • "Piosenki szalonej" - 1981 
  • "Skzydłak" - 2007
  • "O Stephenie Hawkingu, czarnej dziurze i myszach podpodłogowych" - 2013
  • "Denim blue" - 2014
  • "Za wszelką cenę" - 2014
"Pepa w raju" - 2015 
i inne :) 
__________________________________________________________________________Na zakończenie chciałbym komuś zadedykować ten post. Czternastoletnia Natalka, moja najlepsza przyjaciółka, która już od ponad roku prowadzi genialnego bloga :  http://siegamypoksiazke.blogspot.com/ (blog Natalki)
ma dziś urodziny, kończy czternaście lat. Dedykuję jej ten post, tę biografię, dlatego też, że jej ulubioną książką jest "Denim blue". Z tego miejsca chciałbym zachęcić Was do sięgnięcia po tę książkę, a Tobie, Natalko, z całego serca, życzę Ci, abyś była tak znakomitą pisarką, jaką jest Katarzyna Ryrych, a jeśli to możliwe, a znając Twoje możliwości - jest, bądź jeszcze lepsza!

Pozdrawiam,

Wiktor :)

niedziela, 3 lipca 2016

Niedziela z Potterem (3) :)

    Witajcie!

    Dziś przychodzę do was z opinią książki i filmu ,,Harry Potter i więzień Azkabanu"- trzeciej części z serii przygód o Harrym Potterze.

    Syriusz Black - to najczęściej wypowiadane nazwisko w ostatnim czasie. Pierwsza osoba, której udało się uciec z więzienia, jakim jest Azkaban. Harry przeczuwa, że Black uciekł, aby go dopaść. Golden Trio (Harry, Hermiona i Ron) dowiadują się, że kilkanaście lat temu Syriusz Black wydał Lily i Jamesa Potterów Voldemortowi, który potem ich zamordował. Black zabija również Petera Pettigrew, po którym zostaje tylko palec.

    Jest to jedna z nielicznych części, w których podobał mi się zarówno film, jak i książka. Polecam "Więźnia..." do przeczytania i oglądania.
 
    Z tego co kojarzę, jest to jedyna część, w której Voldemort nie ukazuje się pod postacią Voldemorta czy Toma Riddle'a. To fajne, że Harry mógł odpocząć od niego rok. To nie znaczy, że chłopiec miał święty spokój i nie miał żadnych przygód na trzecim roku. Pozna swojego ojca chrzestnego, nauczy się Zaklęcia Patronusa i pozna troszkę życiorysu swego ojca i jego przyjaciół.

Cieplutko Was pozdrawiam, jak zaczęliście lipiec?
Wiktor