Witajcie!
Dziś przychodzę do was z opinią książki i filmu ,,Harry Potter i więzień Azkabanu"- trzeciej części z serii przygód o Harrym Potterze.
Syriusz Black - to najczęściej wypowiadane nazwisko w ostatnim czasie. Pierwsza osoba, której udało się uciec z więzienia, jakim jest Azkaban. Harry przeczuwa, że Black uciekł, aby go dopaść. Golden Trio (Harry, Hermiona i Ron) dowiadują się, że kilkanaście lat temu Syriusz Black wydał Lily i Jamesa Potterów Voldemortowi, który potem ich zamordował. Black zabija również Petera Pettigrew, po którym zostaje tylko palec.
Jest to jedna z nielicznych części, w których podobał mi się zarówno film, jak i książka. Polecam "Więźnia..." do przeczytania i oglądania.
Z tego co kojarzę, jest to jedyna część, w której Voldemort nie ukazuje się pod postacią Voldemorta czy Toma Riddle'a. To fajne, że Harry mógł odpocząć od niego rok. To nie znaczy, że chłopiec miał święty spokój i nie miał żadnych przygód na trzecim roku. Pozna swojego ojca chrzestnego, nauczy się Zaklęcia Patronusa i pozna troszkę życiorysu swego ojca i jego przyjaciół.
Cieplutko Was pozdrawiam, jak zaczęliście lipiec?
Wiktor
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz